Nasz Oddział

Małopolski Oddział Wojewódzki w Krakowie

Odpowiedzi i sprostowania

Chorymi w domu zajmą się wykwalifikowane pielęgniarki - w odpowiedzi na artykuł w Dzienniku Polskim

08-02-2013

W związku z artykułem pt. "Kto się zajmie przykutymi do łóżek chorymi", który ukazał się na łamach Dziennika Polskiego dn. 08. lutego br., Małopolski Oddział Wojewódzki NFZ  informuje, że sposób przedstawienia w artykule sytuacji pacjentów korzystających z pielęgniarskiej opieki długoterminowej w świetle rozstrzygniętego konkursu na ten typ świadczeń - budzi niepokój i sprzeciw MOW NFZ.

Więcej chorych skorzysta z opieki

Nieprawdziwa jest teza o zmniejszeniu dostępności do opieki pielęgniarskiej i sformułowanie, że „w niektórych powiatach opieka domowa od 1 marca w ogóle nie będzie zapewniona”. MOW NFZ podpisał umowy na 428 etatów pielęgniarskich, czyli o 23 etaty więcej niż w 2012r.-co pozwoli na objęcie domową opieką 2568 pacjentów - jest to niemal 140 pacjentów więcej niż w roku ubiegłym. W Krakowie zakontraktowano 89 etatów pielęgniarskich (dotychczas było ich 81) w powiecie krakowskim 28 etatów (dotychczas 23). Dodatkowe konkursy uzupełniające pozwolą na dokontraktowanie kolejnych blisko 40 etatów.
Podpisano wprawdzie umowy z mniejszą liczbą podmiotów, ale wyłącznie dlatego, że część pielęgniarek połączyła się w spółki i o kontrakt starały się grupowo. Tym samym pacjentami w domach od marca mimo mniejszej liczby placówek opiekować się będzie większa liczba pielęgniarek – co autorka tekstu świadomie przemilcza.

Nowe placówki to nie znaczy gorsze

Zdumienie budzą zarzuty zaprezentowane ustami Wiceprzewodniczącego Małopolskiej Izby Pielęgniarek pod adresem nowych podmiotów. Prawo nie pozwala na ręczne sterowanie przyznawaniem kontraktów wybranej grupie. Każda placówka ubiegająca się o kontrakt jest traktowana na równi, a pracownicy NFZ nie wybierają podmiotów w sposób uznaniowy lecz przyznają kontrakty według jasnych kryteriów oceny.  Nowe placówki miały prawo wystartować w konkursie, a w wielu przypadkach zatrudniają one pielęgniarki dotychczas pracujące w systemie.
Podczas konkursu kwalifikacje i doświadczenie każdej wskazanej w ofercie pielęgniarki zostały sprawdzone. Zweryfikowano także czy pielęgniarka nie posiada w tym czasie zatrudnienia w innym województwie. Nie ma żadnych podstaw do kwestionowania faktu, że wykazane pielęgniarki będą należycie opiekować się chorymi w Małopolsce. NFZ kontroluje każde zgłoszenie o nieprawidłowościach i może rozwiązać umowę jeśli doszło do kłamstwa ofertowego, jednakże Izba Pielęgniarek poproszona przez MOW NFZ o konkretne przykłady nieprawidłowości nie przedstawiła Funduszowi dotychczas żadnego.

Szczególne prawa pacjentów dotychczas korzystających z opieki

Nie ma powodu, by pacjenci obawiali się, że „po odejściu obecnych, pielęgniarki z nowych zakładów nie pojawią się szybko i chorzy znajdą się w dramatycznej sytuacji”- nowe placówki zostały już poinformowane o konieczności objęcia opieką w pierwszej kolejności wszystkich chorych korzystających dotychczas z pielęgniarskiej opieki długoterminowej domowej. Odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie zakontraktowanych pielęgniarek pozwoli na zapewnienie pacjentom ciągłości opieki.

Zgodnie z prawem

Przedstawiona w dzienniku wypowiedź mecenasa o rzekomym naruszeniu przepisów przez Fundusz jest nieuprawniona. NFZ nie zmienił stanowiska w trakcie konkursu. Przepisy ministerialne dotyczące wymaganych kwalifikacji i doświadczenia były znane od 2011 roku. Świadczenia pielęgniarskiej opieki długoterminowej są udzielane w domu pacjenta przez każdą z pielęgniarek oddzielnie zasadnym jest więc wymaganie, by każda z nich spełniała te same wymogi - inaczej NFZ nie byłby w stanie zagwarantować każdemu pacjentowi odpowiedniego poziomu opieki, a wszystkie oferty w konkursie otrzymałyby tę samą ocenę. Tak też zrozumiały pytanie ankietowe placówki, które w drodze konkursu wygrały i otrzymały kontrakt.

Granice dziennikarskiej kreacji

Mimo że autorka artykułu znała pełne stanowisko Małopolskiego Oddziału NFZ i uzyskała wszelkie wyjaśnienia - potraktowała je wybiórczo tworząc tekst epatujący negatywnymi emocjami, jednoznacznie stronniczy i budujący w odbiorcy poczucie chaosu. Dziennikarka wykorzystała emocje chorych i podważyła rzetelność pielęgniarek startujących w konkursie, które otrzymały kontrakt. Jest to szkodliwe działanie uderzające w pacjentów. Kreowanie w chorych poczucia lęku i straty rodzi etyczne wątpliwości i pytanie o granice dziennikarskiej swobody w traktowaniu faktów.

Rzecznik Prasowy
Małopolski Oddział Wojewódzki
Narodowy Fundusz Zdrowia

Wszystkie aktualności