Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.
- Chcemy, żeby wszyscy pacjenci w Polsce, którzy mają dodatni wynik testu na koronawirusa, byli objęci zdalną opieką medyczną - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej dr Adam Niedzielski, minister zdrowia. - Dzięki temu łatwiej będzie można uchwycić moment, gdy dochodzi do pogorszenia parametrów pacjenta i powinien on jak najszybciej trafić do szpitala. Minister zdrowia podał, że dziś objętych programem zostało 7 tys. osób i tym samym otrzymają pulsoksymetry.
Pacjenci z COVID-19, którzy:
Po stwierdzeniu pozytywnego wyniku na COVID-19 pacjentowi zostanie dostarczony pulsoksymetr przez pracownika Poczty Polskiej.
W Małopolsce obecnie do programu może zgłaszać pacjentów 1 641 lekarzy i pielęgniarek z 262 przychodni POZ.
Pacjenci, którzy będą korzystali z Domowej Opieki Medycznej zostaną objęci zdalnym monitoringiem parametrów, w tym poziomu saturacji, czyli nasycenia krwi tętniczej tlenem, tętna, temperatury oraz objawów chorobowych.
Chory będzie sam dokonywał pomiarów stanu zdrowia z użyciem pulsoksymetru i aplikacji PulsoCare. Pulsoksymetr do domu pacjenta dostarczy listonosz. Nawet w sobotę. Istotą programu jest samodzielny pomiar saturacji oraz tętna przez pacjenta w domu za pomocą pulsoksymetru oraz pomiar temperatury, zanotowanie liczby oddechów czy objawów chorobowych.
Pacjent zakłada na palec pulsoksymetr, a urządzenie automatycznie łączy się z telefonem, na którym jest wgrana specjalna aplikacja PulsoCare. Wyniki, po wprowadzeniu do aplikacji na telefonie lub w komputerze, są przesyłane do systemu.
Opieka nad pacjentem
Konsultanci i lekarze z Centrum Kontaktu będą monitorować wyniki pomiarów pacjentów i w razie konieczności wezwą do chorego pogotowie ratunkowe. W sytuacjach niepokojących pacjent zostanie skierowany na zdalną konsultację, która odbędzie się w formie teleporady. Kluczowe w tym procesie jest odpowiednio wczesne uchwycenie przez lekarzy grupy pacjentów, którzy ze względu na pogorszenie stanu zdrowia powinni trafić na leczenie szpitalne.
DOM, czyli Twoje bezpieczeństwo
Prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa ds. medycyny rodzinnej podkreśla, że program Domowej Opieki Medycznej zwiększa bezpieczeństwo pacjenta zakażonego, który jest w opiece domowej. – Obecność pacjenta w tym programie powoduje, że opieka jest ciągła – mówiła prof. Mastalerz-Migas.
- Chorzy na różne choroby przewlekłe narażeni są na ciężki przebieg choroby. Żeby program dał efekt w postaci zmniejszenia liczby zgonów, musi być powszechny, a nie obejmować tylko grupy ryzyka, dlatego zachęcam do tego, by włączyć się do tego programu - podkreśliła prof. Agnieszka Mastalerz-Migas. Konsultant krajowa ds. medycyny rodzinnej dodała, że COVID-19 to choroba podstępna.
- Pacjenci mają dobre samopoczucie, ale mają niską saturację, a gdy trafiają do szpitala, wtedy mają już rozległe zmiany w płucach - mówiła prof. Mastalerz-Migas. - Ważny jest także aspekt psychologiczny. Gdy pacjent będzie wiedział, że pomiary są prawidłowe, będzie czuł się bezpiecznie.
Wyniki badań pacjentów są zbierane poprzez system PulsoCare. System jest udostępniony pacjentom jako strona internetowa na komputerze lub jako aplikacja mobilna na telefonie. Darmowa aplikacja mobilna jest dostępna poprzez platformy Android (Google Play) i iOS (Appstore). Wszyscy pacjenci posiadający dostęp do internetu mogą z niej skorzystać. W systemie PulsoCare pacjenci wprowadzają wyniki pomiarów z pulsoksymetru i odpowiadają na pytania dotyczące stanu zdrowia w ankiecie. Aplikacja mobilna łączy się z pulsoksymetrem przez Bluetooth i sama sczytuje dane o poziomie saturacji i tętnie pacjenta. Dane można również wprowadzić do systemu ręcznie po przeczytaniu ich z ekranu pulsoksymetru.
Program Domowej Opieki Medycznej jest bezpłatny i całkowicie finansowany ze środków własnych Ministerstwa Zdrowia w ramach rezerwy celowej.